Przystępność i wygoda czy tradycja i prestiż?
Około 97% produkowanych co roku zegarków posiada mechanizm kwarcowy. Od lat siedemdziesiątych tego typu czasomierze wygrywają z zegarmistrzowskim majstersztykiem zegarków automatycznych przystępnością i wygodą użytkowania. Dlaczego więc nie wyparły ich całkowicie? Co sprawia, że na rynku nadal jest miejsce dla jednych i drugich?
Miłośników zegarków można podzielić na kilka kategorii. Na przykład wielbiciele marki Rolex kontra sympatycy Omegi. Entuazjaści czasomierzy na bransolecie a zwolennicy pasków. Pasjonaci stylu vintage versus piewcy nowoczesności. Istnieje jeszcze jeden podział, który od ponad pół wieku stanowi dylemat dla każdej osoby stającej przed wyborem nowego modelu.
Kwarc czy automat?
Decyzję o tym, jaki mechanizm w zegarku wybrać, można porównać do wyboru między tym, co podpowiada serce a tym, co rozum. Choć ekskluzywny i ponadczasowy charakter czasomierzy automatycznych bywa kuszący, to ostatecznie w wielu przypadkach werdykt pada na korzyść bezpieczniejszej opcji – kwarcowej. Czy jest to słuszny wybór? Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć indywidualnie, w zależności od tego, czego tak naprawdę szuka. Przed podjęciem decyzji należy jednak dokładnie poznać oba rodzaje mechanizmów, ich wady i zalety. Naukę jak zwykle warto zacząć od początku, czyli od historii tej „świętej wojny”.
Kryzys kwarcowy i jego konsekwencje
Szwajcarska neutralność podczas II wojny światowej przyniosła państwu wiele korzyści. Jedną z nich była możliwość rozwoju kunsztu zegarmistrzowskiego do celów komercyjnych. Pozostałe, liczące się na tym polu rynki, musiały przenieść całą swoją produkcję z przeznaczeniem dla konsumentów na wsparcie działań militarnych. W ten sposób szwajcarskie zegarki cieszyły się monopolem, który trwał przez wiele lat – do lat 70-tych połowa światowego rynku czasomierzy należała właśnie do Szwajcarów.
Na drugim biegunie była natomiast Japonia. Po wojnie japoński przemysł zegarmistrzowski był daleko w tyle za europejskim czy amerykańskim. W związku z tym Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Przemysłu zorganizowało w 1948 r. konkurs, którego celem było badanie właściwości powstających modeli – ich jakości i niezawodności. Rywalizacja przyniosła efekty, w zaledwie kilka lat kunszt japońskich zegarmistrzów uległ znaczącej poprawie, a w 1960 r. osiągnął standardy światowe, prezentowane przez najlepszych.
Z początkiem lat 50-tych zegarmistrzowskim światem zawładnęło pragnienie stworzenia zegarka elektromechanicznego, w którym konieczność nakręcania wyeliminowałaby bateria zasilająca. Założone specjalnie w tym celu konsorcjum Elgin Watch Company w Stanach Zjednoczonych i Lip of France zaprezentowało w 1957 r. prototyp pierwszego czasomierza na baterie o nazwie Hamilton 500. W 1960 r. swój zegarek zasilany baterią o mocy 1,35 V zaprezentowała szwajcarska marka Bulova. W modelu Accutron wykorzystano naładowany elektronicznie kamerton, który rezonował z częstotliwością 360 Hz.
Rywalizacja między największymi rynkami nadal jednak trwała. Szwajcaria oraz Japonia chciały stworzyć pierwszy kwarcowy zegarek na rękę. W Japonii przełomowym momentem był udział w konkursie obserwatorium w Szwajcarii na małe zegary kryształowe oraz Igrzyska Olimpijskie w Tokio w 1964 r. Seikosha, Daini Seikosha i Suwa Seikosha wspólnie opracowali 36 najnowocześniejszych urządzeń pomiarowych zaprojektowanych z myślą o różnych zasadach i miejscach zawodów. Dzięki tym zegarom Igrzyska Olimpijskie w Tokio stały się pierwszymi w historii igrzyskami olimpijskimi, w których z powodzeniem mierzono bardzo dokładne czasy przy użyciu urządzeń kwarcowych w głównych zawodach.
W 1967 r. zarówno Japonia, jak i Szwajcaria zgłosiły prototypy swoich zegarków kwarcowych podczas Neuchatel Observatory Competition. W kolejnych latach rywalizowały, by stworzyć pierwszy komercyjny czasomierz kwarcowy. Udało się to Seiko w grudniu 1967 r. Model Astron zaledwie o kilka miesięcy wyprzedził takie marki, jak Bulova, Universal czy Omega. W ten sposób Japonia umocniła swoją pozycję jako znaczącego gracza na rynku zegarmistrzowskim.
Choć w latach 70-tych Szwajcarzy produkowali egzemplarze kwarcowe, jak słynna Omega Marine Chronometer czy Chrono-Quartz, to wiele marek uważało, że w ten sposób zatracana jest ich tożsamość. Nie zdecydowały się więc na wprowadzanie nowej technologii. Pod koniec lat 70-tych modele kwarcowe cieszyły się już większą popularnością niż te mechaniczne, przez co wiele zakładów zegarmistrzowskich zbankrutowało. Okres ten w Szwajcarii określany jest kryzysem kwarcowym, za to winnych krajach, jak Japonia czy Stany Zjednoczone – rewolucją kwarcową. Jednak i amerykańskie marki zaczęły przegrywać walkę cenową z tymi azjatyckimi i takie firmy, jak Hamilton zniknęły ostatecznie z rynku.
Gdy szwajcarski rynek osiągnął poziom krytyczny, a zatrudnienie w branży spadło o 3/4, w 1983 r. dwie największe grupy zegarków, ASUAG i SSIH połączyły siły, tworząc ASUAG/SSIH, znaną później jako Grupa Swatch. Był to ruch, który na nowo ożywił szwajcarski przemysł zegarmistrzowski. Stworzone przez nią jednorazowe czasomierze cieszyły się olbrzymią popularnością, a przez możliwość zautomatyzowania ich produkcji były dodatkowo rentowne. Obecnie Grupa Swatch jest największym producentem zegarków na świecie.
Szwajcarskie marki nie zrezygnowały jednak całkowicie z modeli mechanicznych, w tym automatycznych. Popularność i przystępność zegarków kwarcowych sprawiła, że te mechaniczne stały się towarem luksusowym, dla wybranych, odzwierciedlającym wysoki status społeczny właściciela. W tej
niszy największe marki z powodzeniem funkcjonują do dziś.
W jaki sposób działają zegarki kwarcowe?
Różnica pomiędzy mechanizmem kwarcowym a automatycznym dotyczy sposobu wprawiania zegarka w ruch. Czasomierze kwarcowe zostały wyposażone w baterię, która - będąc źródłem energii - wprawia
umieszczony w mechanizmie kryształ kwarcu w drgania o częstotliwości dokładnie 32 768 razy na sekundę, czyli 32768 Hz. Ze względu na fakt, że wibracje te mają charakter stały i praktycznie niezmienny, perfekcyjnie utrzymują czas. To sprawia, że zegarki kwarcowe uważane są za najbardziej
wiarygodne i niezawodne – gubią zaledwie kilka, kilkanaście sekund w ciągu miesiąca lub nawet roku!
Takiego wyniku nie osiągają nawet najsłynniejsze, najbardziej ekskluzywne i kosztowne czasomierze mechaniczne.
Niezaprzeczalną zaletą czasomierzy z mechanizmem kwarcowym jest wygoda ich użytkowania. Jedyne, o czym należy pamiętać – poza utrzymywaniem ich w czystości i odpowiedniej konserwacji (link do poprzedniego wpisu) – to wymiana baterii, standardowo raz na 3-5 lat. Niektóre modele, jak np. Seiko
Prospex, eliminują jednak nawet tę konieczność, dzięki zastosowaniu baterii solarnych.
A w jaki sposób automatyczne?
Zegarki automatyczne lub inaczej samonakręcające się, jak sama nazwa wskazuje – nie wymagają ręcznego nakręcania. Pierwsze tego typu modele pojawiły się ok. XVIII w. Czym się charakteryzują? Jak wszystkie czasomierze mechaniczne, nie potrzebują baterii. Sprężyna napędzająca mechanizm nakręcana jest przez ruchy obrotowe wahnika. Te z kolei są możliwe dzięki naturalnym ruchom nadgarstka. Nosząc zegarek w ciągu dnia, właściciel zapewnia mu energię do działania nawet na kilkadziesiąt godzin. Znajdujący się w czasomierzu ruchomy ciężarek obraca się, kumulując energię. Dzięki temu właściciel może go nosić nawet po dniu przerwy, bez konieczności ponownego ustawiania daty i godziny. Charakterystyczną cechą zegarka automatycznego jest płynny ruch sekundnika, który daje niesamowite złudzenie nieustającego poruszania się i powoduje charakterystyczny szum. Jak to się dzieje?Wskazówka ta, w przeciwieństwie do modeli kwarcowych i wbrew swojej nazwie - porusza się kilka razy na sekundę.
Nic dziwnego, że zegarki automatyczne cieszą się takim poważaniem, szacunkiem i uwielbieniem. Są prawdziwym majstersztykiem inżynierów, którzy w tak małej obudowie zmieścili niesamowicie skomplikowany mechanizm. Nie posiadając wspomagaczy w postaci baterii, potrafią wskazywać prawidłowo godzinę, gubiąc zaledwie kilkanaście sekund na dobę. Mechanizm zegarka składa się z setek drobnych części – co można zaobserwować w niektórych modelach gołym okiem, dzięki specjalnie zaprojektowanej, przezroczystej tarczy - dlatego praca przy jego składaniu jest żmudna i wymaga
poświęceń.
Zalety i wady zegarków kwarcowych
Mechanizm w zegarkach kwarcowych jest znacznie mniej zaawansowany, wymaga mniej pracy i części niż ten w automatycznych. Przekłada się to na ich cenę, która jest zdecydowanie bardziej przystępna niż w wypadku tych automatycznych.
Kolejną zaletą czasomierzy kwarcowych jest ich dokładność i rzetelność. Gubią zaledwie kilka, kilkanaście sekund miesięcznie, dlatego będą dobrym wyborem dla osób, które cenią sobie ekstremalną punktualność.
Godną docenienia cechą tych zegarków jest także ich bezproblemowa obsługa. Nie wymagają nakręcania oraz ponownego nastawiania daty i godziny w razie nieużytkowania przez dłuższy czas. Wystarczy jedynie zmiana baterii raz na kilka lat.
Modele kwarcowe znajdują się w ofercie wszystkich najpopularniejszych marek, także tych cieszących
się największym poważaniem. Ich design nie ustępuje pola zegarkom vintage, a ich szeroki wybór sprawia, że bardzo łatwo jest znaleźć odpowiedni dla siebie egzemplarz.
Wady? Cóż... nie są zegarkami automatycznymi.
Zalety i wady zegarków automatycznych
Główną zaletą zegarków automatycznych jest ich prestiż. Czasomierze te nadal – a może bardziej niż kiedykolwiek – doceniane są za kunszt i artyzm. Są imponującym osiągnięciem inżynieryjnym, a ich producenci często mogą poszczycić się bogatą historią i uznaniem. Będą więc dobrym wyborem dla
osób, które cenią sobie jakość i luksus, a także dla tych, które chcą zrobić wrażenie na otoczeniu i mają już w kolekcji inne zegarki, w tym kwarcowe. Czasomierze te mogą też stać się niesamowitą pamiątką rodzinną, przekazywaną z pokolenia na pokolenie.
Wadą jest ich cena, która sprawia, że są mniej przystępne niż te kwarcowe. To jednak nadaje im ekskluzywnego charakteru. Wymagają także więcej zachodu i opieki. Należy je regularnie użytkować, by nie wystąpiła konieczność ponownego ustawiania daty i godziny, a także serwisować co kilka lat. Nie są
też tak dokładne, jak te na baterię, choć zgubione kilkanaście sekund na dobę nie jest dyskwalifikującym przewinieniem.
Co wybrać?
Jeżeli komuś zależy na zegarku na co dzień, który jest niezawodny i nie wymaga specjalnego traktowania, to powinien postawić na model kwarcowy. Jeśli natomiast ma być dobrem luksusowym, ozdobą kolekcji lub pamiątką przekazywaną z pokolenia na pokolenie, to warto postawić na
automatyczny. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście posiadanie obu rodzajów, w zależności od okazji. Jeśli jednak nadal pojawiają się wątpliwości w tej kwestii, to warto zasięgnąć rady w wyspecjalizowanych, cieszących się dobrymi opiniami sklepach, które w swojej ofercie posiadają czasomierze najsłynniejszych marek - zarówno z mechanizmem kwarcowym, i automatycznym.